FORUM PRZENIESIONE NA ADRES:

Gość

Witam!
Jestem nową "forumkowiczką".Mam nadzieję, że tu ktoś mi poradzi co mam zrobić?
Mam 10 miesięcznego synka Wiktorka.Sama go wychowuję,ojciec dziecka płaci dobrowolnie 200 zł,więc nie podaję go do sądu.
Zarabiam 740 zł na rękę (plus kredyt 90 zł jest już odciągany z wypłaty)
Sama mieszkam,dopóki moja siostra niue pracowała to mogła zajmować się moim synkiem jednak teraz zaczęła pracę i niestety nie mam z kim zostawić Małego.Obecnie jestem na zwolnieniu lekarskim.Złożyłam podanie o urlop wychowawczy szybciej i od swojego dyrektora dostałam zgodę.Od marca będę na urlopie.
Teraz najgorsze!!!!!!!!!! Crying or Very sad

Okazało się,że nie będę dostawać żadnych pieniążków z Urzędu Miasta ponieważ jak to mi Pani obliczyła że w 2005 r. moje dochody przekraczają teraz 504 zł na mnie i synka o 29 zł.
Nie potrafię zrozumieć tego skoro nie będę chodzić do pracy to jest jednoznaczne z tym iż nie mam żadnych dochodów teraz to przepraszam z czego mam teraz żyć ja i mó synek?
Mądra Pani stwierdziła że po co pisałam podanie o urlop wychowawczy do przełożonego.Mogłaby pracować nadal.Tylko że żłobek kosztuje 450 zł a i na paliwo żeby dojeżdzać straciłabym 250 zł to przepraszam za 40 zł mam wyżyż przez miesiąc a gdzie czynsz i reszta opłat.
Pomóżcie bo nie wiem co mam zrobić

Katarina

Przepraszam z tego wszystkiego zapomniałam się zalogować.
Katarina Pozdrawiam

Admin

prawnie wygląda to tak:
Uprawnienia przysługujące w okresie urlopu wychowawczego
W czasie urlopu przysługuje:
1. świadczenie z tytułu opieki nad dzieckiem w okresie korzystania z urlopu wychowawczego, którego wypłata i wysokość są uzależnione od dochodu na jedną osobę w rodzinie uprawnionego i uregulowane przez ustawę z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (Dz. U. Nr 228, poz. 2255);
( źródło: [link widoczny dla zalogowanych] )
Kryterium dochodowe, to niestety 504 zł. na osobę w rodzinie. Czyli, że netto nie mogliście przekroczyć ( wraz z synem) kwoty 1008 zł. miesiecznie w roku 2005.
[link widoczny dla zalogowanych]

Tak, że na zasiłek wychowawczy nie masz co liczyć niestety. Pozostaje Ci utrzymywanie się z alimentów Sad

, co jest rzeczą nierealną.
Prawnie jest wszystko niestety w porządku, takie mamy w naszym kraju przepisy :/
Pozostaje Ci poszukać opiekunki do dziecka, rezygnacja z auta na rzecz komunikacji miejskiej, ( powinno wyniesć mniej niż paliwo ) i nie pójście na urlop wychowwawczy. Sad

Jesli zdecydujesz się pozostać na urlopie, możesz spróbować poprosić o zasiłek OPS, ale to też nie będa zawrotne kwoty, zaledwie parę groszy.

Przykro mi, ale niestety w tej sytuacji jesteś na przegranej pozycji, ( jak większość samotnych matek ) Sad

Wspólczuję Sad

gość · Gość

Hej a pojęcie dochodu utraconego ??W momencie jak osoba przechodzi na urlop wychowawczy jed dochód odiągnięty w 2005 roku liczony jest jako dochód utracony. Więc w momencie przejścia na urlop wychowawczy twój dochód wyniesie "0" i wliczane są tylko alimenty. Zasiłku nie dostaniesz ale należy ci się urlop wychowawczy.

Gość

Rzeczywiscie, jeżeli ktoś przechodzi na urlop wychowawczy, to można od dochodu odliczyć wynagrodzenie uzyskane z tytułu zatrudnienia, ale samotnemu rodzicowi zasiłek rodzinny i dodatki do niego (czyli również dodatek z tytułu opieki nad dzieckiem w okresie korzystania z urlopu wychowawczego) należy się jeżeli alimenty są zasądzone. Sam fakt, że masz prawo do urlopu wychowawczego nie przesądza o tym, że będzie ci się należał w/w dodatek.

Katarina

Hejka
Czyli jak ojca dziecka podam do Sadu i sad zasadzi mi alimenty w wysokosci 300 zł to bede dostawac zasilek czy nie?

LinQa_Wrocek

Nie wazne jaka kwote alimetów Ci zasadza zeby dostac rodzinne,wazne zeby wyrok został prawomocny a to troche trwa(ja złozyłam sprawe we wrzesniu i dopiero 19.12 mam 2 sprawe),chyba ze jest taka szansa ,iz w momecie podania poprosisz sedzine o wyrok tymczasowy zeby zaniesc do mopsu o rodzinne oraz złozysz w sadzie wniosek o zabezpieczenie powoda tzn Twojego dziecka czyli na czas sprawy ojciec dziecka bedzie musiał płacic pieniazki.

sara28

julia12

200 zł? Przecież to mega mało, 500 ci się należy. Ja tyle uzyskałam na każde dziecko (mam 2). Skontaktuj się z radcą prawnym, doradzi ci co zrobić. Mi pomógł napisać podanie o alimenty i się udało. Jesteś w ciężkiej sytuacji, więc walcz o syna.